Ulewne deszcze oraz pozostałe czynniki atmosferyczne tworzą każdego roku ryzyko wystąpienia powodzi mającej katastrofalne skutki dla polskich rolników. Niestety, na niekorzystne warunki pogodowe nakładają się także liczne zaniedbania w realizowaniu obowiązków przeciwpowodziowych – w szczególności w zakresie odpowiedniego utrzymania kanałów odprowadzających nadmiar wody. W niniejszym artykule prezentujemy informacje przydatne dla rolników poszkodowanych oraz zagrożonych poniesieniem strat z powodu zaniechań władzy publicznej w wykonywaniu obowiązku ochrony przed powodzią.

Podstawowym aktem prawnym regulującym zasady prowadzenia ochrony przed powodzią jest ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne. Zgodnie z jego treścią, ochrona przed powodzią jest zadaniem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz organów administracji rządowej i samorządowej.

Wody Polskie od początku 2018 r. są głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę wodną, wykonując prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa. Ich działalność ma zapewnić ochronę ludności i mienia przed powodzią wywołaną przez wody będące własnością publiczną (przede wszystkim chodzi tu o śródlądowe wody płynące). Powierzone zadania Wody Polskie realizują, przede wszystkim poprzez politykę planistyczną oraz system prognozowania powodzi. Jednakże dla rolników uprawiających tereny położone na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią największe znaczenie ma budowa oraz utrzymywanie budowli przeciwpowodziowych – m.in. utrzymanie kanałów w odpowiednim stanie – zapewnienie im właściwej przepustowości oraz spadków pozwalających na prawidłowy odpływ wody, a także dbałość o wały przeciwpowodziowe.

Jak wynika z raportów Najwyższej Izby Kontroli w zakresie zabezpieczenia przeciwpowodziowego występują na terenie całego kraju liczne nieprawidłowości. Podobne wnioski zawierają pojawiające się w ostatnim czasie doniesienia prasowe, sugerujące powtarzające się każdego roku zaniedbania w zakresie wytyczenia oraz dbałości o kanały przeciwpowodziowe. Taka sytuacja powoduje zagrożenie zalaniem terenów rolniczych, powodującym liczne straty majątkowe.

Zgodnie z przepisami prawa wodnego właścicielowi gruntów zalanych podczas powodzi w wyniku nieprzestrzegania przepisów ustawy przez właściciela wód lub właściciela urządzenia wodnego przysługuje odszkodowanie. Odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa na Wodach Polskich.

Powódź stanowi niestety zjawisko dosyć częste w polskich realiach, stąd w orzecznictwie zostały wypracowane szczegółowe zasady dotyczące odpowiedzialności władzy publicznej za zaniechania przy wykonywaniu obowiązków przeciwpowodziowych.

Przede wszystkim, należy zaznaczyć, że właściwe do orzekania w sprawach naprawienia szkód spowodowanych powodzią są sądy powszechne[1]. Osoba domagająca się odszkodowania powinna przede wszystkim wykazać, że do zalania gruntów doszło na skutek zaniedbań organów odpowiedzialnych za ochronę przeciwpowodziową. W tym zakresie kluczowe znaczenie ma  stan techniczny budowli przeciwpowodziowych znajdujących się w okolicy nieruchomości objętych ryzykiem zalania. Jeżeli twoje pola są położone blisko cieków wodnych, warto zweryfikować, czy nie leżą na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią (można to sprawdzić za pomocą odpowiednich map dostępnych na Hydroportalu).

Po ustaleniu, że istnieje ryzyko zalania gruntów lub sytuacji, gdy powódź zniszczyła zasiewy, należy dokładnie prześledzić, jakie budowle przeciwpowodziowe (w szczególności kanały przeciwpowodziowe oraz zbiorniki retencyjne) są usytuowane w okolicy, a następnie jaki jest ich stan. W tym zakresie warto zwrócić się do właściwej, z uwagi na położenie nieruchomości, jednostki regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Odnośnie prowadzonych działań w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, jednostki organizacyjne Wód Polskich posiadają bogatą dokumentację, do której okazania może także zobowiązać sąd, w ramach prowadzonego postępowania. Przydatne mogą okazać się także materiały posiadane przez poszkodowanego – zdjęcia przedstawiające stan zabezpieczeń przeciwpowodziowych lub korespondencja z której wynikać będzie, że zwracał uwagę na ich zły stan techniczny. Warto skorzystać także z materiałów prasowych – lokalne media w ramach interwencji dziennikarskiej często występują z zapytaniami o wykonywane działania do organów władzy publicznej. Ma to istotne znaczenie, gdyż w postępowaniu sądowym „w pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie działania (zaniechania), z którego, jak twierdzi poszkodowany, wynikła szkoda oraz dokonanie oceny jego bezprawności, następnie ustalenie czy wystąpiła szkoda i jakiego rodzaju i dopiero po stwierdzeniu, że obie te przesłanki zachodzą, możliwe jest zbadanie istnienia między nimi normalnego związku przyczynowego”[2].

W przypadku wniesienia powództwa, sąd, korzystając z opinii biegłych powinien drobiazgowo prześledzić jakie działania w zakresie ochrony przeciwpowodziowej zostały podjęte, a także jakie zaniedbania doprowadziły do powstania szkody. W tym zakresie najbardziej istotne jest, aby wykazać, że właściciel gruntów nie przyczynił się do powstania szkody – a zatem, że wypełniał obowiązki związane z zabezpieczeniem gruntu oraz stosował się do wszelkich poleceń służb na etapie walki z powodzią.

Poszkodowany powinien również wykazać wysokość szkody, jaką poniósł. Obejmuje ona poniesione straty (np. utracone zasiewy, inwentarz, czy też maszyny rolnicze), a także utracone korzyści (potencjalny zysk, który rolnik mógłby osiągnąć, gdyby grunty nie były zalane). Należy rozważyć również, czy grunty nadają się do dalszego prowadzenia produkcji rolnej, szczególnie gdy wystąpiła sytuacja długotrwałego zatrzymania wody na polach. Osoby rozważające skierowanie powództwa o zapłatę odszkodowania powinny pamiętać także o szczególnym terminie przedawnienia roszczeń, który wynosi zgodnie z art. 472 ust. 2 prawa wodnego 2 lata od dnia wystąpienia szkody.

Kluczowe znaczenie w postępowaniu dowodowym będzie miało dowiedzenie, że zalanie nie nastąpiło wyłącznie na skutek siły wyższej, za którą można uznać powódź o znacznych rozmiarach, a na skutek zaniedbań obowiązków ciążących na podmiotach zobowiązanych ustawowo do ochrony przeciwpowodziowej, przez co szkoda wystąpiła lub jej rozmiary uległy powiększeniu[3].

W zakończonych już postępowaniach sądowych, inicjowanych powództwem poszkodowanych przez wystąpienie powodzi, sądy wielokrotnie uznawały, że organy władzy publicznej ponoszą odpowiedzialność odszkodowawczą za niezgodne z prawem działania lub zaniechania realizowane przy wykonywaniu władzy publicznej. Dotychczas jednak uznawano odpowiedzialność jednostek administracji, na których spoczywały obowiązki ochrony  przeciwpowodziowej przed powołaniem Wód Polskich[4]. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym, właścicielowi gruntów zalanych podczas powodzi w wyniku nieprzestrzegania przepisów ustawy przez właściciela wód lub właściciela urządzenia wodnego przysługuje odszkodowanie od właściciela wód, którym jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

Tomasz Marzec

prawnik w Szymański & Wyjatek Adwokaci

 

[1] por. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego siedziba w Warszawie z dnia 10 listopada 2010 r., sygn. akt IV SA/Wa 1426/10

[2] por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi – I Wydział Cywilny z dnia 6 lutego 2013 r., sygn. akt I ACa 1149/12

[3] por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r., sygn. akt IV CSK 407/10.

[4] por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2020 r., sygn. akt III CZP 57/19

Poznaj nowe możiwości

Odpowiemy ASAP

Not readable? Change text. captcha txt