W 2019 roku, w gospodarstwie rolnym naszego Klienta doszło do pożaru, w wyniku którego spłonął kurnik do hodowli drobiu. Kurnik został ubezpieczony w systemie wartości odtworzeniowej. W przekonaniu ubezpieczającego taki model ustalania sumy ubezpieczenia miał umożliwić mu odtworzenie budynku bez uwzględniania jego zużycia technicznego w dniu powstania ewentualnej szkody.
W toku postępowania likwidacyjnego Ubezpieczyciel uznał, że wskazana przez Ubezpieczającego suma ubezpieczenia nie odpowiadała wartości odtworzeniowej kurnika (była w jego ocenie niemal o połowę niższa) i w rezultacie, stosując tzw. zasadę proporcji wypłacił naszemu Klientowi ok. połowę sumy ubezpieczenia tj. ok. 400.000 PLN.
W rezultacie nasz Klient zdecydował się pozwać ubezpieczyciela. W toku postępowania sądowego wskazywaliśmy na obowiązki zakładu ubezpieczeń odnoszące się do sposobu ustalania sumy ubezpieczenia w odniesieniu do budynków rolniczych, a wynikające z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Podnosiliśmy również, że nasz Klient, choć prowadzący duże gospodarstwo rolne korzysta z ochrony przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi za które uważaliśmy te dotyczące zasady proporcji, na równi z konsumentami.
Choć Ubezpieczyciel kwestionował w odpowiedzi na pozew i kolejnych pismach procesowych tak skonstruowaną argumentację dotyczącą swej odpowiedzialności to jednak ostatecznie przedstawił propozycję zawarcie ugody, która była dla naszego Klienta na tyle satysfakcjonująca, że zdecydował się na jej przyjęcie.